Czy są osoby, które nie wiedzą, jak się uczyć? Przecież każdy (w naszej kulturze i społeczeństwie) przeszedł przez pewne etapy edukacji. Można więc postawić tezę, że każdy ma doświadczenie uczenia się. To „uczenie się”, to zwykle powtarzanie materiału, wielokrotne czytanie, zakreślanie tekstu w podręczniku. Takie sposoby, niestety, potwierdzają, że nie każdy uczący się wie, w jaki sposób utrwalać wiadomości i budować wiedzę.
Czy to firma, czy szkoła potrzebuje funkcjonować w przemyślany sposób, aby realizować swoje cele. Podobnie jest w sytuacjach życia codziennego. Przygotowując w kuchni posiłek, działamy wg pewnych kroków i realizujemy określone etapy pracy. Podobnie w pracy nauczyciela istotne są procedury i plan działania. Bardzo możliwe, że są lekcje, kiedy nauczyciel daje sobie i uczniom czas na spontaniczne reagowanie na nastroje i potrzeby chwili. Jednak strategia i prowadzenia zajęć według planu to podstawa w długofalowym edukowaniu i wychowywaniu młodych ludzi.
Dlaczego warto poznać trzy podstawowe strategie uczenia się?
Uczenie się i budowanie wiedzy to długofalowy proces. Warto więc poznać strategie i wprowadzić uczniów w przestrzeń naukowo potwierdzonych metod nabywania wiedzy. Za świadomością powinno pójść umiejętne wykorzystywanie strategii w codziennej nauce. Trzy podstawowe strategie uczenia się to:
1. Przywoływanie w pamięci.
2. Rozkładanie w czasie.
3. Przemieszanie ćwiczeń.
W jaki sposób wdrożyć strategię przywoływanie w pamięci?
Uczenie się przez przywoływanie w pamięci polega na rozwiązywaniu, ale i na samodzielnym opracowywaniu quizów. Wystarczy zadać sobie pytania o kluczowe tematy w danym materiale lub zapytać o te idee, które są dla uczącego się nowe. Dobrą podstawę do przygotowania testowych pytań są podsumowania umieszczane na koniec działów w podręcznikach.
Dzięki sprawdzaniu, co jest w pamięci można:
– zweryfikować brakujące wiadomości
– utrwalić to, co udało się już zapamiętać
– wzmacniać poznane wiadomości.
Na drugim biegunie metod uczenia się jest bardzo popularna, wielokrotna lektura tekstu. Dlaczego nie jest to dobra strategia? Czytanie znajomo wyglądających treści daje wrażenie iluzji, że wiadomości są w naszej pamięci. Czytamy i myślimy: „znam to, przecież to jest proste!” To jest jak przemierzanie znajomej trasy, gdy nie zastanawiamy się, co mijamy po drodze, ale chcemy szybko dotrzeć do znanego nam celu. Wystarczy jednak, że ktoś poprosi nas o wskazanie konkretnego punktu na trasie, by wywołać w naszej pamięci przegląd szczegółów przebytej ścieżki.
Wysiłek włożony w testowanie tego, co wiemy, ale i w odkrywanie braków sprawia, że zachodzi proces uczenia się. Świadome przeszukiwanie pamięci sprawia, że w sytuacjach faktycznego egzaminowania z danego obszaru, prościej będzie dotrzeć do zasobów, które zbudowaliśmy.
Dlaczego rozkładanie nauki w czasie jest ważną strategią?
Rozłożenie nauki w czasie to nie jest mała, niewiele wnosząca podpowiedź. To metoda zachęcająca do parokrotnego spotkania się z materiałem oraz do tego, by mieć czas na przerwy w procesie uczenia się.
Co daje rozłożenie nauki (ale przecież także wielu innych czynności) na mniejsze odcinki czasowe:
– mniejsze zmęczenie fizyczne czy psychiczne
– dostrzeżenie rzeczy, które mogą umknąć, gdy nauka odbywa się tuż przed egzaminem czy sprawdzianem
– czas na uzupełnienie braków.
Rozłożenie nauki w czasie, oprócz powyższych aspektów, pozwala na zapomnienie pewnych faktów, nazwisk, zjawisk, terminów. Gdy po krótkim czasie następuje powrót do nauki, można dostrzec, co uczący się wie, jakie informacje zostały osadzone na dłużej. Uzupełnianie luk i braków to moment szczególnego zwrócenia uwagi na to, co nie zostało zapamiętane. To ważny moment uczenia się. Selekcja tego, co zostało zapamiętane, a co uległo zapomnieniu pozwala na głębszą naukę. Dlatego potrzebne jest rozłożenie nauki w czasie.
Przeciwieństwem uczenia się w interwałach czasowych z zachowaniem przerw jest długie, wytrwałe powtarzanie. Czy jest coś w tym złego? Wielokrotne „wgrywanie” do pamięci informacji sprawia, że proces dzieje się w pamięci krótkotrwałej. Aby dane zostały przeniesione do pamięci długotrwałej, istotą rolę odgrywa czas. Powrót do zagadnień po przerwie, weryfikuje faktyczne zasoby mieszczące się w magazynie pamięci długotrwałej.
Na czym polega strategia przemieszanie zadań?
W strategii przemieszanie zadań istotne jest to, aby wykonywać różne typy ćwiczeń oraz przeplatać je ze sobą.
Sposobem, który działa dokładnie odwrotnie jest tzw. uczenie skomasowane. To dość powszechny sposób nauki, polegający na skupieniu się na jednym rodzaju zadań i wykonywaniu kilku lub kilkunastu przykładów z danego zakresu. Wydaje się to logiczne i sensowne.
Bo czy nie lepiej wyćwiczyć dany rodzaj nowego materiału i wtedy przejść do następnego? Przecież lepiej jest, jak coś jest dobrze opanowane, zanim zostanie wprowadzony nowy temat. Czy aby nie wprowadza to niepotrzebnego chaosu, gdy uczy się kilku zakresów naraz?
Badania pokazują, że ucząc się warto przemieszać ze sobą zarówno tematy, jak i typy zadań. Pokazuje to eksperyment przeprowadzony w 2007 roku przez Doug Rohrer i Kelli Taylor. Dwie grupy uczniów obliczały objętości 4 brył: jedna ćwiczyła wg skomasowanych zadań, druga – ćwiczyła na zadaniach w losowej kolejności. Wyniki testów tuż po zakończeniu ćwiczeń były wyższe dla uczniów z grupy I (89%), a niższe dla grupy II (60%). Jednak przeprowadzony po dłuższej przerwie egzamin końcowy dał zdecydowaną przewagę drugiej grupie (średnio 63%), przy jedynie 20% poprawnych odpowiedzi grupy I.
Wysiłek włożony w uczenie się, kiedy uczeń rozwiązuje różne typy zadań, opłaca się w dłuższym okresie czasu. Ponadto wpływa na:
– łatwiejsze zapamiętanie materiału (wracanie do różnych tematów)
– lepsze zrozumienie tematu (włącza się analiza i porównywanie)
– ćwiczy elastyczność oraz otwartość na różne zadania (mniejsze zaskoczenie różnorodnością zadań na końcowym sprawdzianie)
– utrwala szerszy zakres materiału (operowanie kilkoma tematami jednocześnie).
Jakie są korzyści ze strategicznego uczenia się?
Trzy strategie to trzy konkretne podpowiedzi dla uczniów, ale i dla nauczycieli. Testowanie zasobów pamięci, wracanie do zagadnień po dłuższym okresie czasu oraz żonglowanie paletą zadań. Te podpowiedzi mogą wpisać się zarówno w przebieg lekcji, jak i odkryć potencjał samodzielnych, domowych prac.
Źródła:
P. C. Brown, H. L. Roediger III, M. A. McDaniel Harvardzki poradnik skutecznego uczenia się
http://uweb.cas.usf.edu/~drohrer/pdfs/Rohrer&Taylor2007IS.pdf
Autorka: Jolanta Wiśniewska
Szkoła Podstawowa – portal dla nauczycieli