Piosenka „Szkoła – nasza kochana szkoła’’ Aurelia/Gabrysia
I: Znowu słyszę dźwięk budzika
weekend skończył się
i codzienna proza życia
pewnie czeka mnie,
lecz w tym wszystkim jest nadzieja,
która zawsze sprawia,
że pomimo obowiązków
na mej twarzy uśmiech się pojawia
Ref: Szkoła, nasza, kochana szkoła
już z daleka nas woła,
gdyż życzliwych ludzi spotykamy tu,
to w niej łatwo się odnajdziecie
przyjaźń, miłość znajdziecie,
więc nie czekaj do nas przyłącz się już
II: Jeśli z nauką masz problemy
i nie dajesz rady już,
musisz tylko spytać,
każdy Ci pomoże tu,
zawsze można liczyć
na pomocne dłonie,
wystarczy je schwycić,
w takim gronie każdy naukę chłonie
Ref: Szkoła, nasza, kochana szkoła…
Recytator I Aniela
Choć lata mijają, wciąż żyje ta szkoła,
W której wspomnień nadeszła dziś pora.
Czy pomyśli o niej czasem, przeszłość przywoła –
młodzież do żartów skora?
Czas śmignął galopem w tej szkole
w teczkach, w zeszytach… my szkolne mole
Niesiemy te lat sto sześćdziesiąt?
Co z tych lat w głowach zostało?
A w oczach, a w sercach, co się dziś mieści?
Chyba niemało, niemało…
Recytator I Marika
Trojaki jest krok czasu, przyjaciele moi,
Z wolna nadciąga przyszłość opieszała,
Czas zaś obecny ucieka jak strzała
I przeszłość wiecznie nieruchoma stoi.
Narrator Aniela
Ponieważ, jak mówił poeta, czas obecny ucieka jak strzała, spróbujmy go na chwilę zatrzymać i cofnijmy się w przeszłość.
Z naszą szkołą związane są losy naszych pradziadków, dziadków, rodziców i starszego rodzeństwa. Nie zawsze wyglądała ona pięknie i kolorowo, ale zawsze była to polska szkoła. Mimo, że szara mgła stopniowo przesłania lata dziecięce, to jednak uczniowie tej szkoły często powracają myślą do chwil wspólnie tu spędzonych.
Marika
Zaprezentujemy wierszyki deklamowane przez dzieci ponad 100 lat temu, przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Recytator KL. 2 Aurelia
Chodź piesku, a ten piesek nazywał się Kruczek,
Chodź, mówił Hipolitek – nauczę cię sztuczek.
Kiedy ja jeszcze mały, ucz panie Azora.
Azor stary, nie pojmie – najlepsza pora
Uczyć małego, bo kto za młodu nie pracuje,
Gorzko tego pożałuje.
„O Rochu śpiochu’’ KL. 2 Gabrysia
W tej tu chatce koło drogi
Mieszkał sobie człek ubogi.
Miał małego synka Rocha
Oj, próżniaka, oj śpiocha.
Aż wstyd mówić o tym dziecku,
Roch spał ciągle na zapiecku.
Nie zdejmował też do spania
Ani butów, ni ubrania.
I rósł sobie brudas tyli,
Aż tu szkołę otworzyli.
Chociaż Roch się krzywi, maże,
Ojciec iść do szkoły każe.
Narrator Aniela
Prawie przez 100 lat towarzyszył pokoleniom siedmiolatków w pierwszej drodze do szkoły „Elementarz” Mariana Falskiego. Zdanie „Ala ma kota” na pewno pozostało w pamięci wszystkich pierwszoklasistów. Starsze pokolenie do dziś pamięta wierszyki o Murzynku Bambo, o kotku, który miauczy, czy o płynącej, wijącej się rzeczce.
Recytator KL. 1 Julka
Płynie, wije się rzeczka,
Jak błękitna wstążeczka.
Tu się srebrzy, tam ginie,
A tam znowu wypłynie.
Woda w rzeczce przejrzysta,
zimna bystra i czysta.
Biegnąc mruczy i szumi,
Ale kto ją zrozumie?
Tylko kamień i ryba
znają mowę tę chyba,
Ale one, jak wiecie,
znane milczki na świecie.
Recytator KL.1 Patrycja
Miauczy kotek: miau.
– Coś ty, kotku, miał?
– Miałem ja miseczkę mleczka,
teraz pusta jest miseczka,
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
– Co ci, kotku, co?
– Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: pii…
– Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon zmrużył ślipie,
Śpi – i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
Recytator Szymon/Małgosia
Czy jeszcze pamiętasz
Barwny elementarz?
Tu As z Alą, a tam Ola
Idzie do przedszkola!
Zmieniły się czasy!
Kto odpowiedź da,
Czy można bez smyczy
Tak prowadzić psa?
Może on jest wściekły,
Któż z nas o tym wie?
Odwróć kartkę i nie czytaj
Już o wściekłym psie!
Czy jeszcze pamiętasz
Barwny elementarz?
I te rzeczkę jak niteczkę
Błękitną wstążeczkę?
Zmieniły się czasy
I wyobrażenia,
Dziś rzeczka malutka
W ocean się zmienia.
Regulować rzeczki,
Co to komu szkodzi?
Odwróć kartkę, aby w klasie
Nie było powodzi!
Czy jeszcze pamiętasz
Barwny elementarz?
Murzynek koleżka
Gdzieś w Afryce mieszka.
Zmieniły się czasy!
I w gaju palmowym
Bambo kończy właśnie
Kurs komputerowy.
Czy jeszcze pamiętasz
Barwny elementarz?
A w nim kotek miauczy: ”miau”,
Bo troszeczkę mleczka chciał…
Zmieniły się czasy
Oraz apetyty…
Dziś kot pałaszuje
WHISKAS znakomity.
Czy jeszcze pamiętasz
Barwny elementarz?
Pomyśl o nim chociaż chwilkę,
Bo w nim pierwszych wzruszeń tyle…
Świat się ciągle zmienia,
Kto z was wie dlaczego?
Śpi twardo na półce
Podręcznik Falskiego.
Narrator Marika
Lata powojenne to apele, czyny społeczne i pieśni patriotyczne.
Piosenka
Wszystko tobie ukochana ziemio,
Nasze myśli wciąż przy tobie są.
Tobie lotnik tryumf nad przestrzenią,
A robotnik daje dwoje rąk.
Ty przez serca nam jak Wisła płyniesz,
Brzmi jak rozkaz twój potężny głos,
Murarz, żołnierz, cieśla, zdun, inżynier
Wykuwamy twój szczęśliwy los.
Ukochany kraj, umiłowany kraj,
Ukochane i miasta i wioski
Ukochany kraj, umiłowany kraj
Ukochany jedyny nasz polski.
Ukochany kraj, umiłowany kraj
Ukochana i ziemia i nazwa
Ukochany kraj, umiłowany kraj
Nasza droga i słońce i gwiazda.
Narrator Marika
A uczniowie jak to uczniowie: na lekcjach poprawni, a w czasie przerw
na korytarzach szkolnych śpiewali przekorne piosenki: (Zuzia i Ala)
Ja lubię szkołę i nauczanie,
lubię na lekcjach podpowiadanie,
nauczycieli ja lubię też,
lecz nade wszystko ja lubię dżez.
Cieszyłabym się gdyby w tej chwili
dżez jako lekcję zaprowadzili,
byłaby lekcja prawdziwy szał,
a na cenzurce piątkę bym miał.
A tak to dwóję mam z botaniki,
złapałem pałę z matematyki
i na fizykę nie liczę też,
nie moja wina, to winien dżez.
Narrator Aniela
Nie tylko dżez był winien dwójkom. Miały w tym swój udział także sprawy sercowe… Dziewczęta lubiły śpiewać:
Jak dobrze nam zdobywać dwóje
I po poręczach zjeżdżać w dół,
Po korytarzach ścierać kurze,
Nauczycielskich słuchać bzdur.
Nie uczyć się, nie uczyć się, to nasze hasło
Zdobywać dwóje to nasz cel,
Chęć do nauki już wygasła,
Bo miłość rozszalała się.
Jak dobrze nam kochać bruneta
I oddać mu serduszko swe,
Bo miłość lepsza od nauki,
A dwóje niech posypią się.
Narrator Marika
Tworząc nową szkolną rzeczywistość, sięgając po przyszłość, nie zapominamy o przeszłości. W szkole prowadzone są zajęcia z edukacji regionalnej oraz działa zespół ludowy „Warkoczanki”.
Piosenka ludowa „Lipka” w wykonaniu zespołu
Recytator Aniela, Karolina, Zuzia, Natalia
Mieszkam w Śmiłowicach, podwłocławskiej wsi,
Gdzie żyje tradycja minionych dni
i chociaż coraz więcej oznak miasta wkoło,
obyczaje wiejskie tworzą klimat sioła.
Pewnie by nas, młodych, przeszłość nie wabiła,
gdyby nie dziadków, rodziców i szkoły wysiłek.
Wiedzę o zabytkach, tradycjach, wierzeniach
chcą nam dziś przekazać starsze pokolenia.
Coraz to zadania nowe dostajemy:
Kto się stąd wywodzi?
Dlaczego Bartłomiej to patron kościoła?
Za co dziadek ma order? Skąd blizna na nodze?
Na pamiątkę czego kapliczka przy drodze?
Ilu strzelców poszło za Piłsudskim w bój?
Czy był wśród nich pradziadek?
Może mój lub twój?
Gdyby nie te zachęty i szkolne zadania,
nie byłyby nam Śmiłowice znane od zarania.
Bogatą historię rodaków tropimy,
odwiedzamy pomniki, bohaterów mogiły.
Kiedy w świat pójdziemy z rodzinnego sioła
żadna siła z nim więzi zerwać już nie zdoła.
Tak nas nauczono, tak nas wychowano,
a ojczyste strony kochać przykazano.
Piosenka ludowa „Lipka” w wykonaniu zespołu
Narrator Marika
W XXI wieku życie szkoły nabiera wręcz zawrotnego tempa.
Recytator Szymon, Kasia, Łukasz, Karolina, Nicola
Stoi na stacji lokomotywa
Wielka jak szkoła, a pot z niej spływa.
Stoi i sapie, 160 lat zipie.
Przeszła też remont, więc tynk się nie sypie.
Wagony do niej podoczepiali
Wielkie, ogromne, jest się czym chwalić.
W pierwszym dyrektor, każdy go słucha,
Bo grozi, parska i gniewem bucha.
Czasem zaś z nudów i od niechcenia
Różne wydaje rozporządzenia.
W drugim wagonie też jest prześlicznie,
Siedzi w nim grono pedagogiczne.
Pije herbatę i myśli skrycie,
Jak by tu uczniom utrudnić życie.
W trzecim globusy, mapy, probówki,
Cyrkle, ekierki, gwoździe, żarówki,
Jeden kościotrup z wesołą miną
I rozstrojone stare pianino.
W czwartym harmider, krzyki, hałasy. To jadą dzieci, te starsze klasy.
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nawet nie wiem, co się w nich mieści.
Nowe programy, nowe lektury,
Ciągłe reformy i plany z góry,
Zbiór obowiązków, zaleceń, zadań,
Ogólnie mówiąc – wielki tu raban.
Nagle gwizd, w uszach świst,
Para buch, koła w ruch.
Ruszyła powoli i ociężale
Kochana oświata, ten wiedzy nasz walec.
Już kręcą się tryby, mechanizm już chodzi,
Zmęczony dyrektor układa plan godzin.
Zastępstwa, okienka, dyżury, urlopy,
a jeszcze minister dodaje roboty.
Od dzwonka do dzwonka, bez chwili wytchnienia
Wkuwają uczniowie regułki, twierdzenia.
Już dymią im głowy, już w słup stają oczy,
A pani w te głowy wciąż tłoczy i tłoczy.
Pytania, dyktanda, sprawdziany, klasówki
I sypią się pały, i w domu wymówki.
Choć czasu brakuje, to metod się szuka,
By szybciej, by prędzej, by szła ta nauka.
Programy wypchane, że aż nie wypada,
A wciąż się w programy dokłada, dokłada.
Dyrektor nie sypia, bo cierpnie mu skóra,
że oleju zabraknie, że pęknie gdzieś rura.
I nowe wciąż stresy i nowe frustracje
I aby do czerwca, bo w czerwcu wakacje.
Wakacje! Nareszcie odpocznie nam głowa.
Trzask – prask i znów wrzesień,
I wszystko od nowa…
Narrator Aniela
A teraz trochę wiadomości ze szkolnego podwórka!
Czas w naszej szkole mija bardzo szybko.
Wczoraj Oskarek, dziś Oskar. Oto idzie nasz pierwszoklasista.
Recytator Oskar
My uczniowie pierwszej klasy chodzimy do szkoły.
My urwisy, ananasy, każdy z nas wesoły.
Dźwięczy dzwonek, dźwięczy, na lekcje nas wzywa.
Każdy pierwszak z raźną miną do klasy przybywa.
Narrator Marika
My – uczniowie tej szkoły, uczymy się pilnie!
Choć zwykle, dopiero w ranki,
i dlatego czasem, pomylą nam się czytanki! A wtedy…
Recytator Klaudia/Szymon
Jaś Świszczypała, zdając egzamin,
Zadziwił wszystkich, odpowiedziami!
Śpiewał, jakby miał przed sobą nuty.
Niewiarygodnie wprost obkuty.
„Najdłuższa rzeka w Polsce – to Gdynia.
Wpada do morza koło Kostrzyna”.
„Bolesław Chrobry – to wódz Krzyżaków”.
„Stolicą Francji jest miasto Kraków”.
Foka – to taka odmiana krowy,
Co żyje w lasach podzwrotnikowych”.
„Turków pod Wiedniem pobił Mickiewicz”.
„Urugwaj to był czeski królewicz”.
„Sześcian to Bryła o ośmiu ścianach”.
Bruksela była żoną Rejtana”.
„Sahara to jest rzeka w Boliwii”.
„Karp żyje w lesie, trawą się żywi”.
Jak z nut Jaś śpiewał. Ale, o dziwo,
Nie zdał. Wiadomo – niesprawiedliwość.
Piosenka „Tak bardzo się starałem” (na melodię piosenki Czerwonych Gitar) (Wszyscy)
1. Historia piękna nauka,
W której prawdy ciągle szuka, kto, no właśnie kto?
Kto dowodził wielu racji,
Kojarzył wojny i pakty, kto, no właśnie kto?
Ref. Tak bardzo się starałem,
Aby pan dziś spytał mnie.
Nad historią wciąż wzdychałem,
Czemu pan znów mówi do mnie „źle”.
2. Przecież dałem sobie radę
Z niejednym trudnym równaniem, ja, tak tylko ja.
Rozpoznałem wzór trapezu
I obliczę pęd roweru, ja, tak tylko ja.
Ref. Tak bardzo się starałem
By pani spytała mnie.
Nad matmą wciąż wzdychałem
Czemu pani znowu mówi „źle”.
Narrator Aniela
No i tak mija u nas dzień za dniem, tak to się kręci, lekcje, lekcje i lekcje… ale raz w roku nadchodzi taki jeden szczególny dzień, w którym my, uczniowie, jesteśmy wyjątkowo mili, grzeczni i uprzejmi.
Narrator Szymon
Tak. Ten dzień to 14 października, czyli święto Edukacji Narodowej, święto naszych nauczycieli, a także wszystkich pracowników oświaty. A ponieważ nasza szkoła obchodzi dziś dwa wielkie święta, czyli 160-lecie swego istnienia oraz właśnie święto edukacji, to chcielibyśmy w imieniu uczniów złożyć wszystkim Państwu najsłoneczniejsze i najbardziej kolorowe życzenia: wszystkiego co najlepsze, aby się Wam codziennie spełniały Wasze marzenia, te duże i te maleńkie.
Recytator Kuba/Klaudia
Zapomnijcie o wybrykach i wyskokach,
O tym, co my zepsuliśmy w mgnieniu oka.
Przepraszamy za te figle, za te psoty,
Przepraszamy za problemy i kłopoty.
Przepraszamy za te wszystkie przykre dni,
Pamiętajcie, że co złego, to nie my.
Dziś błagamy o chwileczkę zapomnienia
I prosimy was, przyjmijcie te życzenia.
Narrator Aniela
Dla wszystkich naszych nauczycieli oraz pracowników szkoły zaśpiewa absolwentka Szkoły Podstawowej w Śmiłowicach Magdalena xxxxxxxx
„Nie wrócą te lata” – Ireny Jarockiej
Narrator Marika
Nasze myśli skierujmy na chwilę ku tym, dzięki którym uczyliśmy się, którzy odcisnęli swój ślad na trwałe w sercach i umysłach starszych od nas kolegów i koleżanek, a także naszych rodziców. Dziękujemy nauczycielom i pracownikom szkoły, którzy odeszli na emeryturę. Niech czerpią radość z owoców swej pracy i cieszą się zasłużonym odpoczynkiem. Dedykujemy im piosenkę.
Wschodami gwiazd i zachodami
Odmierzam czas liści kolorami,
Odmierzam czas, nie używając dat.
Czekaniem na niespodziewane,
Straconych szans rozpamiętywaniem,
Odmierzam czas, nie używając dat.
Nie liczę godzin i lat,
To życie mija, nie ja.
Bliżej gwiazd, bliżej dna
Jestem wciąż taki sam,
Wciąż ten sam. bis
Recytator Nicola
Tak niedawno nasza szkoła mała
Hucznie 150-lecie świętowała!
Lat minęło ledwie kilka,
Znów nadeszła miła chwilka.
Ludzi znów przybyło wiele –
Wszyscy nasi przyjaciele
Chcą świętować razem z nami,
Bo dziś jubileusz mamy!
Niech więc niesie się po świecie,
że to już 160-lecie.
Recytator Małgosia/Oliwier
Choć o szkole każdy myśli co innego,
To wszyscy wnet dojdą do wniosku jednego:
Że choć w szkole nudno i źle bywać może,
To bez niej sto razy nudniej i gorzej,
Bo szkoła to miejsce takie najdziwniejsze,
Które z lat upływem staje się piękniejsze,
I najcudowniejszą mają ją w pamięci,
Nie ci, co tu chodzą, ale absolwenci.
Recytator absolwenci
160 lat to piękna rocznica,
Ważna dla ucznia i dla rodzica,
Bo gdy z uśmiechem biegniesz do szkoły,
to cały świat jest wokół wesoły.
Nauczyciele nas nie rozpieszczają,
I wiele od nas wymagają.
Ale każdy tutaj ucznia szanuje,
Otacza troską, serca nie żałuje.
Tę uroczystość w dniu szkoły święta,
Każdy z obecnych niech zapamięta.
Życzymy ci szkoło nasza wspaniała,
Byś mądrych uczniów w świat wysyłała.
Piosenka „Każde pokolenie…” (śpiewają absolwenci, refren – wszyscy)
Rodzisz się – to znak,
Kocha cię ten świat,
Barwy dnia twój krzyk i barwy nocy.
Masz już parę lat,
Wciąż przybywa dat,
Witasz i żegnasz dzień, chcesz coś przeżyć.
Ciągle spieszysz się,
Ścigasz myśli bieg,
Nagle dziwisz się – już dorosłeś.
Każde pokolenie ma własny czas,
Każde pokolenie chce zmienić świat,
Każde pokolenie odejdzie w cień,
A nasze? nie
Okres burz twój bunt,
Wolność ma jej gust,
Rzucasz dom, by dom swój założyć.
Dziecka płacz przez sen,
Gorzki smak jej łez
I ta myśl, by to godnie przeżyć.
Każde pokolenie ma własny czas,
Każde pokolenie chce zmienić świat,
Każde pokolenie odejdzie w cień,
A nasze – nie.
Każde pokolenie ma własny głos,
Każde pokolenie chce wierzyć w coś,
Każde pokolenie rozwieje się,
A nasze – nie.
Droga na sam szczyt,
A tam nie ma nic,
Tylko ślady po… pokoleniach
Bibliografia
Teksty:
- Stanisław Jachowicz – Bajki i powiastki – „Piesek Kruczek”
- Ewa Mleko – „O Rochu śpiochu”
- Julian Tuwim – „Rzeczka”
- Julian Tuwim – „Kotek”
- Jerzy Jesionowski – „Egzamin”
- Wiersze zawarte w opracowaniach: A. Maciejczak, I. Drożyńska „Dziękujemy za Wasz Trud”
- „Uroczystości szkolne” – praca zbiorowa pod red. B. Bleja-Sosny – Toruń 2000
- A. Kurnicka „Kredą pisane. Scenariusze na cały rok” Kraków 1999
- E. Drzał, I. Skibińska-Czechowicz, „Inscenizacje w nauczaniu zintegrowanym”
- A. Ożyńska-Zborowska, Antologia literatury dla najmłodszych. „…patataj, patataj, pojedziemy w cudny kraj”
Piosenki:
- „Nasza Szkoła” – Basia Wierzbicka & Kamil Sucharski
- „Ukochany kraj” – Konstanty Ildefons Gałczyński, muzyka Tadeusz Sygetyński
- Melodia piosenki harcerskiej – „Jak dobrze nam zdobywać góry”
- Piosenka ludowa „Lipka” – (z tamtej strony jeziora) – muzyka i słowa ludowe
- „Tak bardzo się starałem” – muzyka Seweryn Krajewski
- „Nie wrócą te lata” – Janusz Kondratowicz, muzyka Leszek Bogdanowicz
- „Wschodami gwiazd” – Marek Dagnan, muzyka Andrzej Rybiński
- „Pokolenie” – Jacek Cygan, muzyka Bartosz Wielgosz
Autor: Anna Kamińska – Czytelniczka Portalu